codziennie zasypiamy z myślą o jutrze. 

 Musimy się przyzwyczaić do tego, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych. 


 Nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym, co było i porównywać tego z tym, co jest, a mimo wszystko robię to bardzo często, a wręcz powiedziałabym, że systematycznie. 

 Po prostu boję się, że Cię stracę, chociaż nawet nie jesteś mój. 

 Zakładamy, że zmiany zachodzą w naszym życiu bardzo powoli, wymagają czasu. To niestety nieprawda. Największe i najbardziej znaczące zmiany nie wymagają lat, ani nawet miesięcy. Wymagają zaledwie kilku sekund, wszystko dzieje się w jednej chwili. Czasem nie zauważamy, że coś się zmieniło. Niby nadal jesteśmy sobą, ale pewnego dnia budzimy się, rozglądamy i niczego nie poznajemy. 

Najgorszy czas w życiu to czas przeszły niedokonany.

nie należy tęsknić za tymi, którzy nawet nie zauważyli Twojego odejścia. 

Tęsknię za tym co było, za tym, czego nie było i za tym, czego nie będzie.

 piszę ze świadomością, że brakuje słów które byłyby w stanie opisać moje uczucie względem Ciebie


 Między słowami umyka to, co najistotniejsze. 

 Razem moglibyśmy być wyjątkowi. Bez siebie - jesteśmy zwyczajni. 

 A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować. 


 najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie. 

 rzeczy, które kiedyś wydawały się monotonne, wręcz nie do zniesienia ... to właśnie nich, brakuje nam dzisiaj najbardziej. "
8503_07cf_420



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz