W stałym oczekiwaniu na "jutro" najgorsze jest to, że nagle może się okazać, że jutro jest już za późno.

“Uciekanie od problemów, to wyścig, którego nie wygrasz nigdy.”

20121025140521.jpg

1737353.jpg

Czasem kogoś potrzebujesz, czasem nawet wiesz kogo konkretnie, czasem przypominasz sobie, że nie masz prawa potrzebować tej osoby.


“Chciałabym, żeby kiedyś zdał sobie sprawę, że mógł mnie mieć, a nie miał. Żeby żałował, że ja wyciągałam do niego rękę, a on jej nie dostrzegł. Chciałabym żeby kiedyś miał świadomość tego, że stracił coś bardzo cennego.”

Wspomnienia pomagają nam przetrwać. Zapomnienie czasem chroni nas od obłędu. Przeżyliśmy tragedię. Może lepiej nie pamiętać?

Myślę, że większość ludzi po prostu potrzebuje złudzeń tak samo jak powietrza do oddychania. Życiowy realizm jest ciężarem nie do udźwignięcia.

A ja? Ja poczekam jeszcze na swoją miłość. Może przyjedzie następnym pociągiem? Albo jeszcze późniejszym? A może nie przyjedzie wcale? Nie szkodzi, mam już wprawę w oczekiwaniu na pociągi, które nie przywożą nikogo.


Reżyser nie wpada, oświetlenie się nie zmienia, kiepski scenariusz trwa nadal.

Widzę jedno twoje zdjęcie i nagle wszystko mnie boli, oczy zaczynają łzawić, serce też płacze.

Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz, tego co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz