Czas to tylko sekundy. Trudne warunki pogodowe to tylko śnieg. Wiek to tylko liczby. No, i kocham Cię to tylko słowa?
Potrzebowałam Cię. Nie tak jak powietrza, bo jak widać Ciebie nie ma, a ja nadal żyję. Potrzebowałam Cię raczej do tego, żebyś nadawał temu oddychaniu sens.
Wiele o tym myślałam i zrozumiałam, że nie znalazłam się w tej kawiarni przez przypadek. Najważniejsze spotkania odbywają się w duszy, na długo przed tym, nim spotkają się ciała. Zwykle do takich spotkań dochodzi wówczas, gdy dotykamy dna, gdy mamy ochotę umrzeć i narodzić się ponownie.
Możemy uznać, że nie istnieję. Nigdy nie słyszałeś mojego głosu, ani nie kojarzysz twarzy. Byłam tylko jednym z tych ulotnych snów.
Na ekranie komputera są tylko litery ułożone w słowa i słowa ułożone w zdania. Nie ma westchnień, szeptów, zakłopotań, zająknięć, nagłych zatrzymań lub zamilknięć, przyśpieszeń czy zwolnień. Nie ma słowotoków na wydechu, połykanych końcówek wyrazów na wdechu czy bezdechu po znakach zapytania. Nie ma także w powietrzu zapachu intensywnie wydzielanego potu towarzyszącego strachowi przed odkryciem kłamstw. Tak samo jak nie można wywąchać zapachu perfum. Głuchy, bezwonny i bezdotykowy Internet sprzyja fantazjom, ale sprzyja również kłamstwom
"każda droga w pewnym miejscu się rozwidla
obieramy różne drogi myśląc, że kiedyś się spotkamy
widzisz jak ktoś coraz bardziej się oddala
to nic, jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy
ale jedyne co się zdarza, to to, że nadchodzi zima
nie ma drogi powrotnej, jest Ci żal
umiesz sobie przypomnieć, kiedy wszystko się zaczęło
a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej
wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy
już nigdy nie poczujesz się tak samo
nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo"
Chciałabym przestać biec za tym, co coraz bardziej się oddala.
Prawdziwie kochamy, gdy doceniamy charakter, nie wygląd.
'kiedy człowiek powiada, że nie może o czymś mówić,
to znaczy, że nie może o niczym innym myśleć.'
Czasem ledwo ogarniasz gdzie jesteś i dlaczego właściwie tu, skoro tak naprawdę pragniesz być zupełnie gdzieś indziej.
I jedyne czego pragnę, to Twojego aktywnego udziału w moim życiu codziennym.
może masz kogoś,
a może właśnie kogoś ci brak..
'Nie zostawiaj mnie samej w tak beznadziejnym spektaklu jakim jest życie.'
Od jutra będę smutna,
Od jutra, nie od dziś.
I każdego dnia, choćby nie wiem jak był smutny...
Powiem:
Od jutra będę smutna,
Nie od dziś...
Od jutra, nie od dziś.
I każdego dnia, choćby nie wiem jak był smutny...
Powiem:
Od jutra będę smutna,
Nie od dziś...
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
i lata niewarte jednego dnia.
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń,
jest tylko zupełnie inne.
Przebaczenie kiełkuje powoli i czeka na odpowiedni moment. Czeka, aż skończą się łzy, aż serce wróci do swojego normalnego tempa, nie zagłuszane i nie spowalniane żadnym bólem. Czeka, aż człowiek stawi czoła rzeczywistości i wyjdzie w świat. Przebaczenie czeka na pierwszy uśmiech do osoby, która zraniła. Wtedy rozkwitnie.”
“Nigdy nie zgadniesz ile bym dała, żeby teraz zobaczyć Twój piękny uśmiech. uśmiech, który rozpierdalał system. Twój uśmiech, który był moim ukojeniem, który sprawiał, że najgorszy dzień stawał się bajką.
Bo czasami jest tak, że cisza rani bardziej niż słowa.”
znów muszę zakładać maskę, która krzyczy: patrzcie jest zajebiście, po chwili cichutko dodaje zajebiście źle.
'Nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. Ich pragnień, ich gestów i wyrazów ich twarzy. Ich prawdy, ich szczęścia, chyba nawet ich marzeń.
Nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz,
ale jesteś przystojny, więc mów dalej.
ale jesteś przystojny, więc mów dalej.
Jest ogień który płonie na moim języku, są nim słowa, które chcę wypowiedzieć, ale wiem, że nie powinnam.
Znam tylko jedno miejsce, gdzie powinnam być.
To miejsce jest obok Ciebie.
To miejsce jest obok Ciebie.
Idź, idź jeśli tylko chcesz, jeśli tylko jesteś pewny, że to Twoja droga. Nie ma wskazówek, nie ma drogowskazów. Popełnisz błąd, przewrócisz się, nikt nie pomoże, bo Twoim wyborem było zostawienie rozsądku na początku wędrówki
Kopnij mnie, napluj na mnie, szturchnij mnie, ugryź, zjedź, nadepnij.. COKOLWIEK.. tylko zrób coś.
Są takie rany, które nigdy się nie zagoją.
Są słowa tak wypowiedziane, że zawsze słyszymy je w swojej głowie...
Są słowa tak wypowiedziane, że zawsze słyszymy je w swojej głowie...
Nie musisz się wstydzić tego, co teraz czujesz. Przeciwnie... to, że odczuwasz taki ból, jest twoją największą siłą.
Możesz powiedzieć mi 1000 słów. Zrozumiem 100, zapamiętam 10, ale w żadne nie uwierzę.
chodziliśmy nie szukając się, ale wiedząc, że chodzimy po to, żeby się znaleźć.
Przyjaźń po rozstaniu? Nie ma problemu. A potem będziemy biegać po tęczy i rozmawiać z jednorożcami.
Miała w sobie jakiś smutek i tajemnicę,
i to sprawiało, że wydawała mu się bliska.
i to sprawiało, że wydawała mu się bliska.
Optymizm jest wynikiem niedostatecznej informacji.
Największym kłamstwem,
jakie bywa udziałem człowieka,
jest oszukiwać miłość.
Leżeć na czyimś ramieniu,
a marzyć o innym.
Całować z zamkniętymi oczami,
w których aż pali odbicie innej twarzy.
Kłamać milczeniem bardziej niż słowami..
jakie bywa udziałem człowieka,
jest oszukiwać miłość.
Leżeć na czyimś ramieniu,
a marzyć o innym.
Całować z zamkniętymi oczami,
w których aż pali odbicie innej twarzy.
Kłamać milczeniem bardziej niż słowami..
I kiedy znów poczułam to samo patrząc Ci w oczy, pomyślałam że jestem*totalną idiotką.*
Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak oddzielić nagle serce od rozumu?
Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak oddzielić nagle serce od rozumu?
Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu?
“Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w twoim uśmiechu.”
Właściwie*, to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy, nie, nie dobrze, ale prawie źle, ale po co ci o tym mówić. Właściwie zdrowa, to znaczy chora, może była chora, może jeszcze nie doszła do siebie, więc właściwie zdrowa, ale nie twoja sprawa. Właściwie myślałam, żeby do ciebie zadzwonić, to znaczy, nie, nie chciałam dzwonić, ale nie wiem, co powiedzieć, więc słowo właściwie i tak da ci do zrozumienia, że nie dzwoń ty również. Właściwie mam czas - i tylko głos się zawiesza na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miał swój specjalny akcent, niepolski, lekko przeciągły, śpiewny, następujący po sylabie ‘wła’... oddzielony pauzą od reszty. Właściwie - to znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.
Być może to jak się teraz czuje jest spowodowane zbyt wygórowaną ilością nadziei lub po prostu idiotyczną naiwnością.
rozpoczęła się gra, której zasad nie znałam.
“Trudno zachwycać się Księżycem,
kiedy pragnie się też Słońca.”
kiedy pragnie się też Słońca.”
“I przyszedł ten dzień, w którym już nawet nie ma pytań. Nie ma zaciskania powiek. Są tylko wspomnienia i jedno marzenie, w które wierzę. To nawet nie ja w nie wierzę, ale moje serce, które przecież jest zimne. Nie wiem jak i skąd bierze ciepło i rozpala ogień nadziei.”
“Upchnęła Go w zakamrku pamięci, który zamknęła na klucz. Sądziła, przynajmniej miała taką nadzieję, że na dobre, iż zamek wytrzyma lekki nacisk i się nie otworzy. Lecz kiedy spojrzała w Jego oczy, oczy, w których tak niedawno widziała swoje odbicie, drzwi do jej zakamarka pamięci wyskoczyły z zawiasów jak po eksplozji gazu.”
Gdyby zakochanie trwało zbyt długo, ludzie umieraliby z wyczerpania, arytmii lub tachykardii serca, głodu lub syndromu odstawienia snu.
czas na szczerą rozmowę,
rozmowę która prawdopodobnie wszystko zniszczy
rozmowę która prawdopodobnie wszystko zniszczy
„Nie można uciec od własnego przeznaczenia. Ty jesteś moim przeznaczeniem. Nigdy nie będziemy należeć do siebie fizycznie, ale należymy duchowo. Zapadłeś we mnie tak głęboko, ja zapadłam w ciebie, jesteśmy uwięzieni. Nawet kiedy cieleśnie nie jesteś obok, jesteś w moich wspomnieniach, moich marzeniach. W ten sposób trzymasz mnie w szachu. Możemy się rozłączyć, lecz nie możemy się już rozstać.”
Codziennie spotykam ludzi, niby znajomych a obcych, wymieniamy parę zdań i każdy z nas idzie w swoją stronę. Mam wrażenie, że nasze kontakty są niczym gra na scenie. Słowa nie płyną z głębi serca, a kurtyna przecież za chwilę i tak spadnie. Na tej scenie czuję się chyba jeszcze bardziej samotna niż zamknięta sama w pokoju, wsłuchując się w ciszę czy niedotyczące mnie rozmowy dobiegające zza okna. Przemykam się ulicami, robię zakupy, wsiadam do tramwaju i wolałabym stać się niewidzialna.
fałszywe słowa zaszumiały mi w głowie. wyimaginowane gesty na chwile ogrzały me ciało. pusty wzrok przeszywa mnie codziennie. umrę w kłamstwie i nadziei, że mogło się udać.
To jest tak, jakby się przeżyło trzęsienie ziemi.
Kiedy dochodzisz do siebie, nie poznajesz świata.
Horyzont się przesunął.
Słońce zmieniło kolor.
Nic nie pozostało ze znanego terenu.
Żyjesz.
Ale to już nie jest to samo życie.
Kiedy dochodzisz do siebie, nie poznajesz świata.
Horyzont się przesunął.
Słońce zmieniło kolor.
Nic nie pozostało ze znanego terenu.
Żyjesz.
Ale to już nie jest to samo życie.
Zawsze nam czegoś brakuje. W każdym z nas, w środku jest jakaś 'pustka', ubytek, który pragniemy zapełnić być czuć się kompletnymi. Każdy człowiek na inną pustkę w sobie. Jedni ta pustkę, zapychają byle czym - by tylko było i już więcej nie wołało. Drudzy szukają tego 'czegoś'. Tego co faktycznie uczyni ich całymi.
“Idę ulicą, moje oczy cierpią. Znów widzę tych pustych, bezrozumnych ludzi, marionetki rządu, więźniowie własnych żyć. Ich głowy są lekkie, spojrzenia tępe, słowa bezbarwne.”
"bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres,
że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości"
że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości"
Lubię tę aurę ciemności, która go otacza. Lubię jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie piękny, niczym noc bez gwiazd.
wszystko przez to,
że od tak sobie wracasz,
i od tak znikasz.
że od tak sobie wracasz,
i od tak znikasz.
Odkąd odszedłeś
dłużej biorę prysznic
Zmywam Twój zapach z włosów
ze skóry szczotką zdzieram dotyk
Już prawie krwawi
I wodą nasiąkam
wodą wypełniam brakującą część.
dłużej biorę prysznic
Zmywam Twój zapach z włosów
ze skóry szczotką zdzieram dotyk
Już prawie krwawi
I wodą nasiąkam
wodą wypełniam brakującą część.
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jest z marzeniami.
Ciepły sweter mnie nie ogrzeje.
Ja potrzebuję Ciebie.
Ja potrzebuję Ciebie.
oficjalnie byłeś tylko kolegą. tak naprawdę wszystkim, co kochałam.
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałabym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie
najbardziej boję się, że Cię spotkam.
miniemy się przy wejściu do pociągu.
zobaczę Cię w drodze do szkoły, idąc po zakupy,
tankując samochód na jednej z setek stacji benzynowych.
albo przepuszczę Cię na przejściu dla pieszych.
najbardziej boję się, że nie będę wiedziała co zrobić.
miniemy się przy wejściu do pociągu.
zobaczę Cię w drodze do szkoły, idąc po zakupy,
tankując samochód na jednej z setek stacji benzynowych.
albo przepuszczę Cię na przejściu dla pieszych.
najbardziej boję się, że nie będę wiedziała co zrobić.
Kiedy popełniamy błąd zazwyczaj wystarczy przeprosić, by załatwić całą sprawę. Czasami jednak przeprosiny nie przynoszą spodziewanych efektów i większość ludzi nie ma pojęcia, dlaczego tak się dzieje. A powód jest całkiem prosty: najwidoczniej to, co zrobili, nie było błędem, zwykłą pomyłką, ale świadomym wyborem... Część osób nie dostrzega różnicy między jednym a drugim.
Miłość moja do Ciebie,
Wciąż trwa,
wybacz, że trwa.
Wciąż trwa,
wybacz, że trwa.
Pewien mędrzec rzekł : „Możesz mieć w życiu wszystko jeżeli w tym celu poświecisz wszystko inne.” Po prostu wszystko ma swoją cenę. Wiec zanim staniemy do walki, musimy wiedzieć ile jesteśmy w stanie poświęcić. Zbyt często dążąc do tego co przyjemne zapominamy o tym co właściwe, a dopuszczenie do siebie drugiego człowieka oznacza zburzenie muru którym otaczaliśmy się przez całe życie. Najtrudniejsze są wyrzeczenia, których się nie spodziewamy. Czasami nie starcza nam czasu aby opracować strategie, wybrać stronę albo oszacować oficjalna stratę..
Chyba nic szczególnego się nie dzieje.
Tylko nie wiem już, czy naprawdę istniejesz.
Tylko nie wiem już, czy naprawdę istniejesz.
Czym są słowa, kiedy nie masz ich na myśli, gdy je mówisz?
Czym są słowa, kiedy są one tylko na dobre czasy, a potem znikają?
Czym są słowa, kiedy są one tylko na dobre czasy, a potem znikają?
co Ty możesz o mnie wiedzieć ? nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się, i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. wiesz jakie jest moje drugie imię ? ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? jaki jest mój ulubiony kolor? na której stronie łóżka lubię spać? przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? czy jadam śniadania? jaką kawę pijam? czy mieszam wódkę? jakie jest moje marzenie? o czym myślę przed snem? jak reaguję na niektórych ludzi? co kocham ? czego nienawidzę ? jakie mam poglądy na różne sprawy ? czy nadal chcę zostać psychologiem sądowym? od czego jestem uzależniona? jaką wodę piję ? co jadam na obiady? masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? no właśnie, gówno o mnie wiesz.
Dlaczego? Może dlatego, że poranna herbata była za słodka, albo ze kierowca w autobusie nie włączył rano ogrzewania? A może dlatego, że gdzieś zgubiłam coś o czym jeszcze nie wiem, albo że zwyczajnie w świecie tęsknie? Nie ważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem tak. A ludzie mówią, że tak się nie da. Guzik prawda, wszystko się da.
jest takie spojrzenie,
którym patrzymy tylko na jedną osobę.
którym patrzymy tylko na jedną osobę.
coś, co mogło znaczyć 'coś', raczej nie znaczy 'nic'.
Mam tylko jedną prośbę. Przytul się do mnie, choć na 5 sekund. Poczuję Twój zapach, dotknę Ciebie, przez chwilę będziesz mój. Potem, obiecuję już nie przeszkodzę Ci w życiu.
na brzuchu, na boku, na plecach...
sprawdzam, jak najwygodniej się tęskni...
sprawdzam, jak najwygodniej się tęskni...
Obserwujesz go ukradkiem. Całe noce nie śpisz, bo wyobrażasz sobie, jak podchodzi do Ciebie, całuje i mówi, że kocha. Modlisz się o to, byście nareszcie byli razem, ale w głębi serca wiesz, że i tak nic z tego nie będzie.
Dobrze wiem , że biegnę za czymś czego nigdy nie złapię . Jednak nie mam ochoty przestać za tym gonić
Tylko ja mogę siedzieć i bez sensu gapić się w dal. Wypić trzy szklanki wody i mieć ochotę na więcej. Rozprawiać pół godziny o rzeczach, o których nie mam zielonego pojęcia. Przejść centrum handlowe wzdłuż, wszerz i dalej nic nie kupić twierdząc, że nie uszyli na mnie nic odpowiedniego. Siedzieć przez pół nocy z laptopem na kolanach i pisać. Pięć razy pod rząd oglądać ten sam film. Z premedytacją wjechać na czwarte piętro i udawać, że się pomyliłam. Zrobić 50 zdjęć i nie wybrać żadnego. Czytać mądre artykuły i udawać, że je rozumiem. Tylko ja mogę tęsknić za kimś, kogo praktycznie nie znam. Tylko ja potrafię tak wszystko popsuć. I tylko ja mogę mieć takie szczęście.
Drogi psychiatro, kiedyś byłam normalna.
stwierdzenie odwrotnie proporcjonalne. im bardziej ty mnie nie chcesz, tym bardziej ja Cię chcę.
i nawet nie wiesz jak bardzo zdanie 'jest dobrze', które wypowiadam codziennie - przepełnione jest ironią.
Napisz sms'a żebym wpadła na kawę. Przyjdę wcześniej, niż raport doręczenia.
. W ciągu kwadransa umyłam się, ubrałam, powiedziałam "kurwa" osiemset razy i 90 razy pomyślałam, ze jestem tak bardzo przerażona tym, że Ciebie dziś nie zobaczę.
Patrzyłam na Ciebie.. Imponowałeś mi wszystkim.
Czy Cie nadal kocham ? Nie wiem, pewnie tak. Ale pogodziłam się już z tym, że nie jest pisane nam być razem. Nie jestem najszczęśliwsza na świecie, ale też nie siedzę w koncie i płacze. Próbuje żyć dalej...
trzymałam telefon w ręce z oczami pełnymi łez i odczytywałam jego ostatnią wiadomość , w której życzył mi dobrej nocy .
Jego seksowny uśmiech zwiastował kłopoty, ale uznałam, że nie wszystkie kłopoty są złe.
i odkąd moje oczy spotykały się z Twoimi jest inaczej. Nie wiem jak to jest, ale nie mogę spojrzeć w żadne inne.
Uśmiechnęłam się do niego, więc wiem co to odwaga, dziwko.
wyszeptał że to koniec, zapewniając mnie że na pewno szybko zapomnę i odszedł. pozostawiając na mojej skórze milion dreszczy i ran. masę bólu i tęsknoty, z którą walczę kilkaset dni.
Tylko czasem patrzę na twoje zdjęcia i łzy jakoś same ciekną.
Zbyt często i zbyt długo czeka się na ludzi lub zdarzenia, które się potem nigdy nie realizują, albo realizują się tak późno, że nie ma to już żadnego znaczenia.
Gdy jesteś smutny, włącz radio. Bardzo prawdopodobne, że trafisz na piosenkę, która skutecznie Cię dobije.
Siedzę tutaj z kubkiem gorącej czekolady, przy ulubionej muzyce, z kochanym psem na kolanach, w ciepłym pokoju i uświadamiam sobie, że czegoś mi brakuje. Może to i próżne, ale brakuje mi Ciebie.
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
Czasem najgorsze rzeczy, jakie nas spotykają, okazują się potem błogosławieństwem. Po prostu nie widzimy tego w danym momencie. Pewnego dnia możesz spojrzeć wstecz i to odczuć. Z drugiej jednak strony, pewnego dnia możesz spojrzeć wstecz i uznać, że tym razem twoje życie naprawdę się rozpieprzyło.
Dziewczyna nie zakochuje się dla zabawy. Pamiętaj.
Nawet nie chce mi się płakać. Rozczarowana też nie jestem. Przecież wiedziałam, że tak będzie.
Wiesz dlaczego w miłości nie zważam na wiek? Bo uczucia zależą od człowieka, a nie od daty jego urodzenia czy terminu ważności.
Siedząc w koszulce z napisem 'przeszłość niszczy przyszłość' uświadamiam sobie że to prawda.
Nawet te Twoje cholerne 'Cześć' uszczęśliwia mnie bardziej niż głupia czekolada. Przy Tobie gg przestaje być zwykłym komunikatorem i zmienia się w mój łącznik pomiędzy ziemią, a niebem.
Jeden bardzo mądry aptekarz powiedział mi, że pewnych substancji nie wolno mieszać, bo choć na pozór pasują do siebie, to razem są śmiertelnie toksyczne. Wybielacz do tkanin i amoniak, na przykład.
Albo Ty i ja.
Albo Ty i ja.
Czy myślisz o mnie tak samo intensywnie jak ja o tobie i czy dla mnie w ogóle jest miejsce w twoim świecie?
No tak przecież zapomniałam, jesteś wiecznie zajęty i nieosiągalny.. Wybacz, że śmiałam pomyśleć, że mógłbyś należeć do mnie.
No tak przecież zapomniałam, jesteś wiecznie zajęty i nieosiągalny.. Wybacz, że śmiałam pomyśleć, że mógłbyś należeć do mnie.
Nie chciałam się do ciebie przytulić, tylko chciałam zostać przytulona. Naprawdę nie widzisz różnicy?
o, jesteś online. napisz. napisz do mnie. napisznapisznapisznapisz. w tym momencie, w tej chwili, teraz. proszę proszę napisznapisznapisz. bo zaraz się rozpadnę, bo zaraz mi serce pęknie, bo czekam na ciebie. no napisz. przecież widzisz to zielone kółeczko przy moim imieniu, napisz. napisz pierwszy, bo ja już nie mam odwagi. napisznapisznapisznapisznapisz. o, już cie nie ma. kurwa.
zasada 303 - jeśli kochasz nie daj o sobie zapomnieć. zasada 304 - jeśli kiedykolwiek pokochałaś za mocno znaczy to, że pokochałaś odpowiednio. zasada 592 - jeśli wasz związek się rozpadł nie był to jeszcze wasz czas. zasada 657 - jeśli nie możesz zapomnieć wróć do zasady 303.
Najgorzej jest jak się coś zgubi.
Wiesz, telefon, kasę, albo takie tam, zaufanie.
Wiesz, telefon, kasę, albo takie tam, zaufanie.
To były dobre dni. Nie były szczęśliwe, ale dawały chociaż nadzieję.
Generalnie jestem normalna,
tylko że cholernie za Tobą tęsknie.
tylko że cholernie za Tobą tęsknie.
Osobiście, uważam że miłość to patologia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz